Tsukiji Outer Market to jedno z miejsc na mapie Tokio, które są mocno turystyczne, ale na pewno nieprzereklamowane. Już podczas planowania wyjazdu do Japonii wiedziałam, że chcę odwiedzić tą lokalizację i popróbować lokalnych smakołyków. Tsukiji Outer Market znany jest jako miejsce, w którym skosztować można potraw na bazie świeżych owoców morza. To także lokalizacja, w której odbywają się osławione aukcje tuńczyków. Większość restauracji otwiera się już o godzinie 5.00 rano, więc dobrze przybyć tam jeszcze przed południem. Niezbędny jest także pusty żołądek, bo będąc w takim miejscu aż szkoda nie popróbować lokalnych specjałów.
Tsukiji Outer Market
Na miejsce dotarliśmy koło godziny 11.00, ze względu na to, że pierwszym punktem naszego programu była wizyta w Ueno Park. Trochę obawiałam się, że nie zdążymy dotrzeć na targ przed zamknięciem sklepików, ale niesłusznie. Jedyna konsekwencja dotarcia do Tsukiji Outer Market na tyle późno dotyczyła tłumu, jaki nas tam powitał. Większy ścisk przeżyłam tylko na bazarze w Tunezji.
Kulinarną podróż zaczęliśmy od krokietów z kukurydzą smażonych w głębokim oleju oraz krewetek tygrysich w panierce. Po odstaniu 10 minut w kolejce w tłumie ludzi próbujących przejść w każdą możliwą stronę zachwyciliśmy się smakiem na tyle, że dokupiliśmy dokładkę.
Mrożona matcha i tamago
Następnie udałam się po mrożoną herbatę matcha latte z tapioką za 500 jenów. Ucieszona z zakupu pysznej chłodzącej zielonej herbaty z mlekiem dostrzegłam miejsce, w którym sprzedawano tamago. Tamago przyrządzane jest z jajka i przypomina nieco omlet. Japończycy nazywają go także tamagoyaki, a sama potrawa ma dosyć słodki jak na jajko smak. Czytałam o tej przekąsce już wcześniej, więc chętnie kupiłam jedną porcję na spróbowanie za 100 jenów (około 3,5 zł). Konsystencja była bardzo delikatna, ale ciężko by mi było zjeść więcej niż jeden kawałek.
Jako że lubię przywozić z wyjazdów praktyczne pamiątki, nie mogłam przejść obojętnie obok bambusowej łyżki i widelca, którymi teraz zajadam posiłki zabierane na uczelnię, wspominając miniony wyjazd.
Tsukiji Hongwanji
Kiedy już nacieszyliśmy się smakołykami na Tsukiji Market, postanowiliśmy odwiedzić pobliską atrakcję, która zainteresowała nas swoim wyglądem już po drodze na targ. Na początku nie byliśmy pewni, co mieści się w budynku. Przypominał bowiem z wyglądu urząd albo pałac. Okazało się, że to Tsukiji Hongwanji, buddyjska świątynia. Znana jest nie tylko z oryginalnej architektury, ale także wielkich organów, które miały wspierać popularyzację muzyki buddyjskiej.
Po chwili odpoczynku w budynku, wyruszyliśmy na zwiedzanie kolejnej dzielnicy Tokio.
Informacje praktyczne o Tsukiji Outer Market oraz Tsukiji Hongwanji w Tokio
- W Tsukiji Hongwanji znajduje się darmowa toaleta.
- Jeśli wybieracie się na Tsukiji Outer Market, lepiej zostawcie zbędne rzeczy w miejscu, w którym nocujecie. Na targowisku jest naprawdę tłoczno i duża ilość bagażu może Wam utrudnić poruszanie się.
- Aby dojechać w okolice targu oraz świątyni warto wpisać jako miejsce docelowe w Google Maps Tsukiji Station.
- Na Tsukiji Market warto wybrać się na początku dnia, wtedy zwykle jest tam mniej ludzi.
- W związku z tym, że targ jest to dosyć popularną atrakcją turystyczną, ceny mogą być nieco wyższe.