Do Ueno w Tokio mieliśmy łącznie trzy podejścia. Pierwszy raz wysiedliśmy w tej dzielnicy po drodze do Asakusa, wtedy też skręciliśmy w jedną z bocznych ulic pełną małych sklepów i restauracji. Szybko jednak doszliśmy do wniosku, że wrócimy tu na dłużej później. Ten późniejszy termin nadszedł już wieczorem tego samego dnia, kiedy postanowiliśmy wysiąść szybciej w drodze do Akihabara i pójść na sushi. Koncepcja jedzenia sushi w Ueno pojawiła się u mnie ze względu na to, że już kiedyś byłam tam na jeżdżącym w kółku sushi i koniecznie chciałam odszukać to jedno konkretne miejsce.

Japońskie sushi w Ueno

Padał deszcz, a my byliśmy głodni, więc żeby nie tracić czasu zrezygnowaliśmy z szukania dokładnie tego samego lokalu. Zamiast tego wybraliśmy sushi na kawałki, gdzie jeden talerzyk kosztował 150 jenów. Lokal był pełen, więc stwierdziliśmy, że to dobry znak. Po 5 minutach oczekiwania na zwolnienie się miejsc siedzących, zabraliśmy się za jedzenie. W tym miejscu powinnam pewnie napisać, że nigdy wcześniej nie czułam tak boskiego smaku. Że ryba była delikatna i pieściła moje kubki smakowe. Otóż nie. Wyjście na sushi potwierdziło moje wcześniejsze przypuszczenia – z sushi mi po prostu nie po drodze. Co więcej wybieraliśmy kawałki trochę na chybił trafił i tym sposobem skończyliśmy z flądrą, której nie dało się przeżuć. Po skonsumowaniu łącznie 4 talerzyków i zapłaceniu, stwierdziliśmy, że ramen lub krewetki tempura to dla nas jednak lepsza opcja żywieniowa w Japonii.

Sushi w Ueno (Tokio, Japonia)

Sushi w Ueno (Tokio, Japonia)

Po wizycie w barze z sushi udaliśmy się na spacer okolicznymi uliczkami, biegnącymi równolegle do linii kolejowej. Deszcz padał rytmicznie, w butach się przelewało. Ale było ciepło i całkiem przyjemnie spacerowało nam się do Akihabara.

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Trzecie podejście do Ueno

Trzecie podejście do Ueno mieliśmy kolejnego dnia o poranku. Tym razem postawiliśmy jednak na zwiedzanie historycznej części dzielnicy, w której znajduje się kilka świątyń oraz muzeów. Ueno Park zlokalizowany jest nieopodal stacji Ueno i stanowi dobre miejsce do odpoczynku w Tokio. Jako że byliśmy tam w trakcie Golden Week, czyli kumulacji wolnych dni w Japonii, teren pełen był rodzin z dziećmi.

Kupon Airbnb zniżka 100 zł

Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy byłą świątynia Kiyomizu Kannon-dō. Akurat w momencie, kiedy do niej dotarliśmy, lunęły strugi deszczu. Przeczekaliśmy ulewę pod jej dachem, a następnie przeszliśmy do Shinobazunoike Bentendo Temple. Zaczęliśmy głodnieć, więc okolica drugiej świątyni okazała się idealnym miejscem ze względu na całą alejkę ze straganami ze streetfoodem. Szczególnie przypadły nam do gustu szaszłyki z kurczaka po 200 jenów za sztukę (ok. 7 zł).

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Kiedy deszcz przestał na chwilę padać, udaliśmy się do kolejnej świątyni, przechodząc obok Ueno Zoo. Teren świątyni Gojo Tenjin Sha okazał się przyjemnym zakątkiem, który odwiedzić warto szczególnie jeśli nie wybieracie się do Fushimi Inari w Kyoto. Znajduje się tam bowiem alejka z czerwonymi bramami tori.

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Ueno w Tokio (Japonia)

Muzea w Ueno

Następnie przespacerowaliśmy się główną ścieżką w kierunku Tokyo National Museum. Na terenie Ueno Park znajdują się także National Museum of Nature and Science, Tokyo Metropolitan Art Museum, Ueno Royal Museum, National Museum of Western Art oraz Shitamachi Museum. Na ich odwiedzenie nie starczyło nam już czasu, ale zdecydowanie jest to miejsce, do którego warto zawitać, jeśli interesujecie się historią i sztuką.

Informacje praktyczne o Ueno

  • Aby dojechać do dzielnicy Ueno, należy jako miejsce docelowe wybrać Ueno Station. Przejazd z Otsuka linią Yamanote zajął nam 15 minut i kosztował 170 jenów.
  • Do wielu restauracji (szczególnych tych serwujących sushi na talerzyki) ustawiają się kolejki. Jest to związane z niewielką ilością miejsc w środku. Jeśli interesuje nas posiłek w tym miejscu, należy stanąć w kolejce i czekać aż zostaniemy zaproszeni do środka.
  • W miejscach, gdzie serwowane jest sushi na kawałki płaci się od ilości talerzyków. Jeśli talerzyki mają różne kolory, może to oznaczać różne półki cenowe za kawałek. W takich miejscach zwykle dostajecie też za darmo zieloną herbatę.
  • Ceny za talerzyk sushi różnią się w zależności od lokalu. Zwykle kwoty mieszczą się w przedziale 80-200 jenów (3-7 zł).